Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynette
|
Wysłany:
Śro 21:57, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Lechero daj jej w końcu tą wodę. Atena, Will czy możecie się ruszać? Nie macie żadnego złamania?
|
|
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 21:59, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Nie wiem-powiedział szczerze.-Raczej nie ale z chodzeniem bedzie problem.Ktoś mi będzie musiał pomóc isc.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Śro 22:00, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Art chodził w kółko już do samego wieczora. Nie mógł się nadziwić, że tak szybko się to wszystko zagoiło. Wystarczy poprosić...starał sobie zapamiętać. Nigdy nie lubiał prosić...wolał dostawać. Teraz nauczyć się musiał...a gdy wieczór nastał ich...w tym miejscu gdzie byli (będą) położył się i zasnął pełen dzisiejszych wrażeń.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Śro 22:03, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Lechero pomoże iść tobie a ja Atenie. Na Art jak narazie jest bardzo czymś zafascynowany. Chyba jakimś cudem wyzdrowiała jego noga. Mam nadzieję, ze nam pomoże.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 22:12, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ja nie wiem , czy dam rade - powiedziała gdy napiła się wody
Ale spróbuje - zwróciłą się do Lynette - Ale gdzie pójdziemy? Wracamy do jaskiń?
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 22:12, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Dobrze-powiedział gdy Lechero go podniósł i pomógł mu iść.-Idzmy dalej,nastepny postuj za godzine a jutro wieczorem bedziemy juz w obozie-powiedział wolno stawiając kroki
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Śro 22:16, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Na pewno dacie radę? Możemy tu gdzieś rozbić obóz, ale boję się żeby ta sytuacja z dymem się nie powtórzyła...
Pomogła podnieść się Atenie i zarzuciwszy jej ramię na swoje stawiał razem z nią wolne kroki.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 22:19, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Tak, lepiej stąd chodzmy - powiedziała uwiesiwszy się na Lynett
- Boże, ale co to było... Co nas tu jeszcze spotka - mówiła idąc powoli,
jakby stawiała pierwsze kroki
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 23:13, 23 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-No dobrze,możemy się tutaj zatrzymać na noc-powiedział na widok pustej polany.-Tutaj sie przespimy-powiedział do grupy która zaczeła rownież szykować się do snu.Nic wiecej jednak nie zobaczył,krew juz dawno zmienila sie w strupy a on poprostu zasnał
Po paru godzinach wstał,nadal jednak była noc.Zauważył ze wszystkie rany sie juz zabliźniły.Dobra,trzeba ruszać-pomyślał i zaczał budzić innych
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Czw 13:41, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Czw 13:37, 24 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jeśli jeszcze raz ktoś sam zdecyduje kiedy zapadnie dzień i kiedy wstanie noc, dostanie ostrzeżenie o wartości 1!
Nadal trwa DZIEŃ 7!
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Czw 17:21, 24 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Obudzona przez Willa, odezwała się do niego
- Will, a nie możemy jednak poczekać tu do rana? Ja nie mam sił -
powiedziała, czując mocne rwanie w nodze.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 17:24, 24 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Obudziła się gwałtownie w środku nocy. Śnił się jej ojciec. Był taki jakim chciał go pamiętać. Dobry, kochający... Lynn westchnęła i podniosła się z ziemi.
Dziś już pewnie nie zasnę.
Popatrzyła na śpiących towarzyszy. Wszyscy jeszcze spali. Art mówił coś przez sen. Dorzuciła drewna do ogniska i postanowiła sie przejść.
Spacer zawsze pomagał jej poradzić sobie z natłokiem myśli. Tym razem przechadzka nie pomogła jej jedna odegnać od siebie obrazu ojca. Usiadła pod drzewem.
Powinnam już wracać - pomyślała - Za bardzo sie oddaliłam.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Czw 18:15, 24 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Cały czas było ciemno. Will i Atena trochę wypoczęli. Niektóre rany zagoiły się w bardzo szybkim tempie. Kilka osób usłyszało wystraszone ptaki lecące z głębi dżungli.
Coś je przestraszyło.
Will +4PŻ
Atena +2PŻ
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 18:28, 24 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Obudził się i zauważył ze niema Lynette.Zaczął ją szukać i zobaczył jak siedzi pod drzewem.Podszedł do niej przykucnął i spytał-Wszystko w porządku?.Nagle nie cczekajac za odpowiedzią usłyszał jak ptaki,które coś przestraszyło.Nieczekajac za odpowiedzią powiedział-Chodz szybko do ogniska,coś wystraszyło ptaki.-powiedział
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 18:32, 24 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Nagły trzepot ptasich skrzydeł przestraszył ją trochę. Poszła za Willem w stronę ogniska.
- Ciekawe co je przestraszyło?
|
|
|
|